piątek, 26 października 2018

Bookhaul 2018

  Niech pierwszy rzuci książką ten książkoholik, który w tym roku nie kupił ani jednej książki. Z racji tego, że dziś zaczęły się Targi Książki w Krakowie postanowiłam zrobić Bookhaul. I wiem że rok jeszcze się nie skończył- ale chcę podzielić to na kilka części, żeby tekst nie był zbyt rozwleczony.
   Bo do końca roku jest jeszcze trochę, a należy też doliczyć Targi gdzie na pewno coś kupię.
    Książki najczęściej kupuję w Dedalusie na ul. Grodzkiej albo w Tak Czytam na ulicy Szewskiej. Nie znajdzie się tam mega wielkich nowości, ale nie raz można znaleźć fajne książki po śmiesznych cenach. Ale wracając do tego co kupiłam...


    Na pierwszy ogień idzie "Alicja w Krainie Zombie" Geny Showalter. Dłuugi czas byłam ciekawa tej książki, i ta okładka. Jak nic musiała być moja.
"Zacznij żyć z pasją!" Arkadiusz "Arkadio" Zbozień-  książka związana z narkotykami, dilerką, i jak kiedyś wyglądało życie autora. No cóż ostatnimi czasy jakoś pogodziłam się z taką literaturą.



Następnie pojawiają się "Tunele. Bliżej"- całą serię już przeczytałam, teraz tylko staram się znaleźć brakujące egzemplarze do własnej biblioteczki. 99% szukania już za mną- brakuje mi tylko pierwszego tomu. 

"Przeznaczeni" i "Krucha Wieczność"- opis i okładka mi się podobały to kupiłam. Tak, obiecałam sobie że nie będę kupować książki po okładce. Ostatni raz obiecuję! 



Zaczynając od lewej- "Drżenie" kupiłam bo wilki. Bo intrygowała mnie już dłuugi czas. A że nie lubię jak jakaś książka mi się naprzykrza to stwierdziłam że kupię. To da mi święty spokój. Nie wiem czy tylko ja odnoszę takie wrażenie, że niektóre książki za nami "chodzą"? 
Wojciecha Cejrowskiego miałam przyjemność spotkać dwa razy na Targach w Krakowie. Dwa razy podpisał mi książkę, więc żeby tradycji stało się zadość, kupiłam kolejną jego książkę. Ale szczerze? Są rewelacyjne. Naprawdę książki podróżnicze są w większości oklepane. A sposób pisania Pana Wojciecha jest genialny. Zresztą przeczytanie książki w jeden dzień o czymś świadczy. 
"Duff ta brzydka i gruba"- swego czasu było głośno o tej książce. Na tyle głośno by mnie zaintrygowała. Więc niewiele myśląc kupiłam, mając nadzieję że nie okaże się bublem 





      "Zanim się pojawiłeś"- kupiłam zachęcona recenzją i gorącymi poleceniami Asi z bloga Moc Recenzji. Zaczęłam ją czytać i wiem że nie będę żałować.  To samo dotyczy "Listu w butelce" Nicholas'a Sparksa. Koleżanka sprawiła że go polubiłam.

"Dziewięć kręgów nieba"- był jeden jedyny powód dla którego kupiłam tą książkę. Chciałam się przekonać że będzie równie beznadziejna jak pierwsza część. Tak, jest beznadziejna (zdążyłam przeczytać, pomimo że kupiłam ją stosunkowo niedawno)





Nie obyłoby się bez horrorów. Dlatego też zakupiłam "Zły wpływ" Ramsey'a Campbella. Do tego wydaje mi się że o podobnej tematyce wyszedł ostatnio film. Ale nie dam sobie ręki uciąć. 
Dwie kolejne książki to moje obecne odchyły- tematyka wojenna i demonologiczna. Temat wojenny zainteresował mnie tym bardziej po 73 rocznicy Powstania Warszawskiego. I tym bardziej że "Pamiętnik Mary Berg." dotyczy akurat Warszawskiego getta. Musiałam ją mieć.
Zaś "Egzorcysta" to dzięki maniakalnemu oglądaniu "Obecności", "Annabelle" i tym podobnych filmów. Tak wiem nie jest to normalne. 





Ta niepozorna książka po lewej (z tą jakże okropną okładką) to "Dziennik buddyjskiej pielgrzymki". Nie wiem co mnie podkusiło ją kupić, ale liczę że nie będą to zmarnowane pieniądze.
"Myślnik" Ewy Chodakowskiej kupiłam z nadzieją że a nóż, widelec zachce mi się ćwiczyć, albo coś w tym stylu. Bo w końcu trzeba się za siebie wziąć. Nie oczywiście, żebym wyglądała nie tak jak trzeba, no ale jednak. 
"Przegląd końca Świata. Blackout" to ostatnia książka z kupionych od stycznia do teraz. 
Kupiłam ją bo słyszałam o niej dużo dobrych opinii. Zaryzykowałam, kupiłam a czytając fragment książki, stwierdzam że mi się spodoba. 




Tak wygląda cały stosik książek. Całe 17 egzemplarzy. Podejrzewam że gdybym nie napisała tego postu dziś, tylko po Targach, ewentualnie pod koniec roku to ciągnąłby się niczym "Moda na Sukces". A tak to przynajmniej nikogo nie zanudzę :) Przynajmniej mam taką nadzieję ;) 
Czytaliście którąś z książek? Któraś wzbudziła wasze zainteresowanie? 
I najważniejsze kto pojawi się na Targach Książki? 



7 komentarzy:

  1. Dużo książek, o których nie miałam pojęcia :) "Zanim się pojawiłeś" mam również u siebie.

    Miłej lektury,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam "Zanim się pojawiłeś", z resztą książek nie miałam styczności, jednak kilka tytułów sobie zapisałam. Co prawda, ostatnio stałam się fanką kryminałów, ale wiem, że po skończeniu wszystkich książek, które czekają na połce oczekujących, będę musiała zmienić gatunek, więc pewnie sięgnę po którąś z Twoich nabytków :)

    Zapraszam do siebie w wolnej chwili:
    Myśli to wymyśli

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurcze! Ile cudowności :D Książka "Przeznaczeni" mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie zapowiadają się te książki :D
    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo jestem ciekawa tych 9 kręgów życia :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam "Alicję w Krainie Zombie" :D Doczytałam tak do trzeciego tomu. Czwarty czeka dalej na zbawienie ;)

    OdpowiedzUsuń