środa, 22 kwietnia 2020

"Znak Ateny" Rick Riordan


Tytuł: „Znak Ateny”
Tytuł oryginału: The Mark of Athena
Cykl: Olimpijscy herosi (tom 3)
Autor: Rick Riordan
Data wydania: 2012-11-07
Liczba stron: 528


Opis:

Annabeth jest przerażona. Właśnie gdy ma znowu spotkać się z Percym po sześciu miesiącach rozłąki, na którą skazała ich Hera, Obóz Jupiter szykuje się do wojny. Kiedy dziewczyna i jej przyjaciele Jason, Piper i Leo przylatują tam na pokładzie Argo II, rzymscy półbogowie sądzą, że to inwazja: grecki okręt wojenny- fantastyczne dzieło Leona, z miotającymi ogień spiżowym smokiem na dziobie- odbierają jako zagrożenie. Annabeth ma nadzieję, że kiedy Rzymianie zobaczą na pokładzie Jasona, swojego pretora, przekonają się, że Goście z Obozu Herosów przybywają z pokojową misją.

Ale to niejedyny powód do jej lęku. Annabeth ma w kieszeni dar od matki, który otrzymała z żądaniem: „Idź za Znakiem Ateny. Pomścij mnie.” Dziewczyna i tak już dźwiga ciężar przepowiedni, według której siedmioro półbogów ma wyruszyć na poszukiwanie Wrót Śmierci, aby je zamknąć i udaremnić powrót potworów na świat. Czego jeszcze chce od niej Atena?

Lecz Annabeth najbardziej boi się tego, że Percy mógł się zmienić. Może przyjął już rzymskie poglądy i obyczaje? Może nie są mu już potrzebni dawni greccy przyjaciele, a w razie konfliktu stanie po stronie Rzymian? Jako córka bogini wojny i mądrości Annabeth jest urodzonym przywódcą, ale nie chce już nigdy rozstawać się z ukochanym Percym, synem boga mórz.

Pełna niesamowitych przygód wyprawa z Ameryki do Rzymu została ukazana z punktu widzenia czworga jej uczestników. W Rzymie czekają na młodych herosów zaskakujące odkrycia, niespodziewane wybory i straszliwe zagrożenia. Od powodzenia ich misji zależą losy całego świata. Wejdź z nimi na pokład Argo II, jeśli masz odwagę…


 Moja opinia:

Przyszedł w końcu czas, by zrecenzować 3 część przygód Olimpijskich Herosów. Tym razem mamy ważne wydarzenie- czas spotkania się dwóch obozów, które do tej pory nie miały pojęcia o sobie. W końcu mają szansę, by zacząć ze sobą współpracę i pokonać zło które przepowiedziała im wyrocznia. Ale niestety tak nie jest.
Już od samego początku wiedziałam, że siedmiu głównych bohaterów to zły pomysł. Spokojnie 2-3 osoby można byłoby wykreślić z lektury i zrobiłoby się luźniej. Do tego przez to, że jest ich siedmioro nie ma jak wyszczególnić ich charakterów. Jak dla mnie wybijają się tylko Annabeth, Percy oraz Jason. Cała reszta, jest tłem które co jakiś czas dochodzi do słowa.
Tak, muszę przyznać, że „Znak Ateny” jest najsłabszą książką z serii Olimpijskich Herosów. Nie porwała mnie ani trochę. Miałam serdecznie dość Annabeth i Percy’ego. No litości, to nie romans a ratowanie świata. Jest czas na miłość, ale po tego typu książce, czekałam na więcej akcji niż gruchania sobie niczym gołąbeczki. Zresztą to również tyczy pozostałych bohaterów. Miałam wrażenie, że Riordan miał chwilowe zaćmienie i zrobił z książki romansidło. Plus jest taki, że w pozostałych książkach tak już nie jest.
Ogólnie cały czas zapominam, że bohaterowie są jeszcze dziećmi. Cały czas przyłapuje się na tym, że myślę, iż mają powyżej 20 roku życia.
Książkę czyta się szybko, język też jest jak najbardziej na plus. Jest najsłabszą książką z serii, oczekiwałam po niej czegoś lepszego niż to co wyszło. Mniej romansu a więcej akcji by się przydało. Jednak tak jak wspominałam, jest to jednorazowa akcja i w pozostałych książkach tak już nie jest.

Ocena 5/10



2 komentarze:

  1. ciekawa książka, lubię takie :)
    po Twojej recenzji być może po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo trafiona recenzja - na temat i do rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń