niedziela, 12 czerwca 2016

"Gra o Tron" George R.R. Martin


Tytuł: Gra o Tron
Tytuł oryginalny: A Game of Thrones
Autor: George R.R. Martin
Ilość stron: 844
Data wydania: 12 kwietnia 2011
Kategoria: fantastyka

OPIS: 


    W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy i starzy bogowie.
    Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich Krain, lecz obalony władca pozostawił po sobie potomstwo, równie szalone jak on sam.
    Tron objął Robert- najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron.


MOJE WRAŻENIA:

    Niech żyje mój opóźniony zapłon. Wszyscy gadają o "Grze o Tron", ale ja oczywiście dopiero przeczytałam pierwszy tom. Choć bardziej by pasowało tomiszcze, bo książka jest naprawdę gruba.

    Zacznę może od tego, że pomimo dużej ilości bohaterów, nie przyzwyczajajcie się do nich. Jest duża, a nawet spora, szansa że dany bohater umrze. Martin pobił wszelkie rekordy zabijania połowy ludzkości w swoich książkach. Aż boje się co będzie w kolejnych.
   I przez dużą ilość bohaterów, na początku trudno połapać się kto jest kim. Sama miałam z tym problem, i przez dłuższy okres czasu musiałam wracać do poprzednich stron. Jednak jak już oswoi się z bohaterami to idzie z górki.
   Plusem jest to, że przed każdym "rozdziałem" wiemy z czyjego punktu widzenia będzie opowiadana. Nie ma monotonii, że przez 1/4 książki opowiada jedna osoba, tylko to się zmienia. Raz jest Ayra, raz Daenerys, zaś potem jest któryś z Starków (kolejność przypadkowa).

   Jednak przy książce trzeba się trochę skupić. Nie można czytać jej "po łebkach" bo się zgubi wątek, dlatego myślę że na wakacje/urlopy nadaje się najbardziej.
  Sama historia wciąga jak wir. Pomimo tego że książka ma ponad 800 stron, nie wiem kiedy to przeczytałam. Język Martina jest przystępny, łatwo się czyta i po przyswojeniu bohaterów czyta się szybko. Jak tylko będe miała okazję, przeczytam kolejne tomy ;) Przy okazji oglądając serial, który mam nadzieję że wkrótce zacznę oglądać ;)

  I mówcie co chcecie, ale śmierć Khala Drogo była chyba najgłupszą śmiercią w książce. Facet przetrwał tyle walk, a zmarł przez głupie zranienie <wiem,  spoiler, ale lubiłam gościa>

OCENA: 10/10


Źródło opisu: zysk.com.pl
Źródło okładki: zysk.com.pl

11 komentarzy:

  1. ja jestem przy oglądaniu serialu, na piątym sezonie ale zawsze chciałam sięgnąć po książkę , nie wiem czy teraz znając już wszystko jest sens.
    Tak śmierć khala była jak dla mnie pozbawiona sensu !
    ba3wa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zamiar zacząć oglądać serial i chyba od dziś zaczynam! :)
    Jednak szkoda, że nie mogę zmusić się do przeczytania książki :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Serial obejrzę , ale z książką wątpię. Gdy widzę dużą ilość stron to od razu się zniechęcam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże kochany, jak ja uwielbiam te książki! Mam wszystkie tomy i po prostu nie potrafię wyrazić mojej miłości do nich! Widziałam, jak ktoś zakładkami zaznaczył strony w którch ktoś umierał i ile tego było :o Naprawdę, polecam Ci całą serię książek jak i serialu - SZTOS!

    Ściskam ciepło, Sunshine

    OdpowiedzUsuń
  5. Planuję niedługo poznać tą całą ''historię'', ale akurat w formie serialu:)

    Pozdrawiam, julalula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy jeszcze nie czytałam tej książki, mimo że lubię długie historię to faktycznie ta ilość stron jest imponująco długa i można się trochę pogubić. Ale co tam, może poświęcę się w wakacje :) Pozdrawiam! http://nawiedzonadroga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam książki, aczkolwiek twoje recenzja przekonuje mnie do przeczytania. Choć nie lubię takiej tematyki to sam fakt, że moja wyobraźnia będzie pracowała mnie przekonuje. Świetny blog. Zapraszam do mnie poulciak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. przekonałaś mnie :)czas sięgnąć po coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na razie oglądam serial, ale planuję wziąć się za książkę. :)

    lady-aria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Moi znajomi tak zachwalają tą całą Gre o tron, a ja jakoś dalej nie mogę się do niej zabrać :) mimo że nie raz już zagościła u mnie na półce :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszyscy się tak zachwycają tą Grą o Tron, a ja...jakoś nie mogę się za to zabrać. Może dlatego że właśnie jest taka na to "moda", to ja tak dla przekory...no nie wiem. Szczerze myślałam że to tylko serial, nie wiedziałam że jest i książka.
    W każdym razie, jeszcze trochę poczekam, może mi przejdzie ta przekora ;)
    http://to-moimzdaniem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń