czwartek, 15 września 2016

"Opactwo Northanger" Jane Austen

Tytuł: Opactwo Northanger
Tytuł oryginału: Northanger Abbey
Autor: Jane Austen
Liczba stron: 230

OPIS:  

Napisana z finezją i humorem parodia popularnych na przełomie XVIII i XIX stulecia powieści gotyckich. Młoda i przemiła, choć trochę naiwna panna Katarzyna Morland jest zafascynowana powieściami gotyckimi. Gdy poznaje nowych przyjaciół i zostaje przez nich zaproszona do starego opactwa Northanger, ma nadzieję, że uda jej się odkryć jakąś niewyjaśnioną od lat tajemnicę i przeżyć przygodę. Znajduje jednak coś zupełnie innego. Coś, o czym skrycie marzyła...

MOJA OPINIA: 

   Klasykę rzadko czytam, jakoś wzajemnie się do tej pory nie lubiliśmy. Co prawda nie raz nie dwa podchodziłam do "Wichrowych wzgórz" czy "Dumy i uprzedzenia", ale zaraz rezygnowałam. Jednak jak zobaczyłam okładki wydawnictwa Świat Książki, od razu się zakochałam, i musiałam je mieć.

   I znów, na początku nie byłam przekonana do tej książki. Ale zawzięłam się i z uporem godnym osła, przeczytałam "Opactwo Northanger." Jane Austen. I przyznam że z każdą stroną przekonywałam się że wcale nie jest zła. Wiadomo, tego typu książki zawsze prowadzą do poznania się 2 osób, które biorą ślub pod koniec. Więc to żaden spoiler nie będzie ;)
  Chyba największą rzeczą która mnie zaskoczyła, to fakt że czytanie powieści było złe. I lepiej było czytać coś z natury mądrego. Wyobraźcie sobie czytać w koło Macieju rozprawki naukowe. Chyba zrezygnowałabym z czytania po tygodniu.
  Do tego to życie, które nie przypadło mi ani trochę do gustu. Nudne i monotonne. Główna bohaterka wyjeżdża do Bath, gdzie spędza kilka tygodni. I mniej więcej codziennie chodzi do pijalni wód, a największym problemem dziewczyn, jest to, że nikt nie poprosił jej do tańca. To nie dla mnie- zanudziłabym się po tygodniu.
   Jednak w momencie gdy Katarzyna dostaje zaproszenie, od Eleonory zaczyna się ciekawsza część. Katarzyna koniecznie chce odkryć tajemnicę, która musi być w takim opactwie. Jednak zamiast tajemnicy znajduje miłość. 

  Przyznam szczerze, że książką jestem bardzo zaskoczona. Spodziewałam się zbyt dużej ilości romantyzmu, ale było go w sam raz. I pomimo tego, że od napisania książki minęło sporo czasu, niektóre problemy są nadal aktualne (motyw pieniędzy, czy stanowiska społeczne).
   Jednak książka nie spodoba się każdemu. Sama mam do niej mieszane uczucia. Dobrze się ją czyta, szybko, lekko. Jest taka na jesienny wieczór. Jednak ja jako fanka fantastyki, prędzej sięgnęłabym ponownie po "Władcę" czy "Harry'ego" niż ją. Pomimo to nie jest zła. Skoro anty-fanka romansów ją przeczytała to o czymś świadczy ;p

OCENA: 8/10 

8 komentarzy:

  1. Te piękne wydania :) kultowa Jane Austen <3
    Sama rzadko sięgam po klasykę, ale to jest coś co warto przeczytać! :)
    Zapraszam Cię do mojej grupy na facebooku, gdzie wspieramy się blogersko :)
    https://www.facebook.com/groups/140958276298228/

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie klimaty, na pewno przyjrzę sie bliżej książce :) świetna recenzja. Jak zawsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydanie jest prześliczne! Książkę skończyłam czytać 2 dni temu-cóż za zbieg okoliczności i też mam jakieś takie mieszane uczucia. Ciężko mi napisać recenzję tej książki, więc to już o czymś świadczy :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka idealna dla mnie :)
    http://luksusowezycie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Sięgnęłabym po tą książkę, uwielbiam takie, które mają miłość w tle, bądź w głównej roli. Mogłabym je czytać bez końca, mimo tego, że zakończenie jest niemal znane z góry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam że udało ci się przez to przejść. Ja tam uważam, że nie powinno się ciągle czytać jednego gatunku.Warto nieco odetchnąć, sięgnąć po coś zupełnie innego żeby potem znów z radością czytać to co kochamy najbardziej. No powiedz że mam rację :D
    Ja ostatnio też czytałam zupełnie co innego jak zawsze i było super!
    http://to-moimzdaniem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja do moich pozycji które chciałabym przeczytać niedawno dołączyłam Rozważną i Romantyczną. Romanse też są średnio w moim stylu, ale chciałabym przeczytać coś tej autorki, szczególnie, że często spotykam je na promocjach, no i masz rację, ta seria okładek jest cudna :)
    Pozdro.
    http://dziennikidestiny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem zakochana w "Dumie i uprzedzeniu" i w planach mam sięgnięcie po resztę książek Austen, ale też pozostałe pozycje z serii klasyki angielskiej ;)
    "Opactwo Northanger" wydaje się być naprawdę świetną pozycję i nie mogę się doczekać, aż będę mogła ją przeczytać!
    Te wydania są naprawdę piękne i liczę na to, że niedługo staną na mojej półce ;)
    Pozdrawiam!
    Ola z bloga Zaczytana Iadala

    OdpowiedzUsuń