środa, 25 marca 2015

Dzień czytania Tolkiena

               Dzisiaj jest "Dzień czytania Tolkiena"- prawdę mówiąc już końcówka. Ale jednak postanowiłam coś napisać. Dlaczego? Bo uwielbiam twórczość Tolkiena. I pomimo tego że czasami ciężko czyta się jego książki, to nie ma innego lepszego autora.
              Pamiętam jak zaczęła się moja przygoda z jego działalnością- w 5 klasie podstawówki, kiedy oglądaliśmy "Władce Pierścienia. Dwie Wieże". Ale nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, o nie. Była od drugiego ;p W 5 klasie nawet nie obejrzałam całego filmu, stwierdziłam że jak można takie coś oglądać. Dopiero w 6 klasie kiedy znów puścili "Dwie wieże" oglądnęłam. Czemu? Bo zdenerwowałam się tym że puszczają znów ten sam film- a że puszczają to coś musi w nim być. I właśnie było- to "coś" trzyma mnie do tej pory i jak na razie nie zamierza puścić.
            Zdziwicie się jeśli powiem że "Dwie Wieże stał się moim ulubionym filmem?

Tu macie zwiastun do filmu:

                   



Moja ulubiona scena z której śmieje się za każdym razem to moment w którym Gimli próbuje jechać sam na koniu.


     Teraz jednak zostawiając film  w spokoju przechodzimy do książek. Swoją przygodę w tym przypadku zaczęłam od "Hobbita"- była to lektura w gimnazjum więc obowiązek przeczytania był. Sama mam tą książkę ale niestety z defektem. Są źle wydrukowane strony a ja ciamajda nie wzięłam paragonu żeby wymienić. Samego "Władcę Pierścieni" przeczytałam dopiero w 2 i 3 klasie gimnazjum- bo wtedy dostałam je od cioci, która pozbywała się książek z domu.
Potem już korzystałam z bibliotek, w których był zawsze dostęp akurat do tych książek które chciałam ;) Obecne moja biblioteczka zawiera 11 książek związanych albo twórczość Tolkiena albo książki związane z jego światem. Ale wiem że na tym się nie skończy. Obecnie poluję na książkę "Hobbit- Niezwykła podróż. Kronika 1. Sztuka tworzenia filmu."
Drugą część już mam- ale pierwszej brak :)




A może ktoś z was ma na pozbyciu taką książkę? Chętnie odkupię po normalnej cenie ;)


Tu przedstawiam wam mój marny (jak na razie zbiór:))





 Czytaliście kiedyś książki Tolkiena? Podobały wam się? A może wolicie filmy?
Zachęcam was do komentowania ;) 

14 komentarzy:

  1. Ja oglądałam tylko film ;)
    onlydreams8.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię twórczość Tolkiena. Uważam, że po nim i C.S.Lewis'ie nie było godnych następców. Każda fantastyka jest już oparta na ich twórczości. Jeśli chodzi o "Władcę...." to oglądałam tylko film. Do książki nie ciągnęło mnie wcale, ba! Do filmu też nie. Dopiero gdy mąż wyciągnał mnie na "Hobbita", zachwyciłam się i właśnie dzięki temu wyciągnięciu, pokochałam na nowo świat fantasy- a bardzo lubiłam w nim jako nastolatka przebywać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że Tolkiena czytałam tylko Hobbita, ale nie sądzę żebym niegny już nie sięgnąła po jego twórczość.
    Jak dla mnie to jest "Bóg" pisarzy :D
    Pozdrawiam,
    Acratello- klik

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tylko Hobbita jako lekturę szkolną i pamiętam jedynie że mieli owłosione stopy :D
    Czuję że powinnam chociaż spróbować przeczytać Władcę Pierścieni
    http://to-moimzdaniem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah też to zapamiętałam za pierwszym razem ;p Warto spróbować ;)

      Usuń
  5. Wydaje mi się, że nie słyszałam o Tolkienie...
    kingas1blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubie Tolkiena, zdecydowanie jestem cala oddana J.K.Rowling *-*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jakoś nigdy nie wciągnęłam się w ten świat. Widziałam tylko urywki filmów. Od końcówki podstawówki do jakoś 2 kl. gimnazjum byłam zafascynowana światami fantasy, a kiedy to zaczęło stawać się komercyjne i zaczęło nudzić koleżanka pokazała mi światy sci-fi, i znów dałam się oczarować. Dzisiaj boleję nad tym, że to samo co stało się z fantasy przechodzi na sci-fi. Chociaż w sumie zawsze lubiłam czytać czy oglądać coś mniej znanego.
    Pozdro.
    http://dziennikidestiny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo się własnie mówi o tych książkach ;) Lecz nie jestem nimi jakoś zbyt zainteresowana,ale masz bardzo ładny wystrój bloga:) Obserwuje:)

    http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne żeby czytać cokolwiek, a nie wychodzić z założenia że książki są złe i ohydne ;)

      Usuń
  9. ja W.P. poznałem w gimnazjum, przez przypadek zobaczyłem okładkę pierwszego tomy W.P. na jednej półce w szkolnej bibliotece. Teraz gdy tylko mam czas to wracam do twórczości Tolkiena... w planach mam Silmarillion, a lubię zarówno książkę i film ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam twórczość Tolkiena. Książki zaczęłam czytać już w 5 klasie podstawówki, wtedy ciężko było mi przebrnąć przez te wszystkie opisy, ale mimo wszystko pokochałam jego książki :)
    Sama osobiście uwielbiam "Dzieci Hurina" ;)

    http://tittadiary.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ciężko jest przebrnąć, ale przynajmniej książka pozwala się skupić na sobie a nie błądzić myślami wszędzie ;)

      Usuń
  11. To się nazywa pasja, a może już obsesja? ;) Podziwiam Cię za to, że w tak młodym wieku czytałaś takie książki..

    beneaththeblanket.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń