niedziela, 19 czerwca 2016

"Panika" Lauren Olivier

Tytuł: Panika
Tytuł oryginału: Panic
Autor: Lauren Olivier
Data wydania: 2 luty 2016 rok
Liczba stron: 360

OPIS:

Wyobraź sobie senne, pogrążone w beznadziei miasteczko.
Wyobraź sobie dziewczynę, która nie wierzy, że może spotkać ją coś dobrego.
Wyobraź sobie grę, w której każdy musi podjąć śmiertelne ryzyko, by wygrać wielką nagrodę- przepustkę do lepszego życia.

 Ta gra to Panika. Nikt nie wie, kim są sędziowe, którzy wymyślają zadania i czuwają nad przebiegiem rywalizacji. Uczestnicy zostają zmuszeni do przesunięcia własnych granic, do wyjścia poza strefę bezpieczeństwa, do stawienia czoła najgłębszym lękom.
 Dziewczyna ma na imię Heather. Od zawsze pogardzała grającymi w Panikę. Ale kiedy jej chłopak odchodzi do innej, pełna wściekłości, bólu i rozpaczy zmienia swoje podejście i decyduje się przystąpić do rywalizacji.
 Nigdy nie spodziewała się, że to zrobi. Aż do tego lata.

MOJE WRAŻENIA:

    Z twórczością pani Olivier spotkałam się już wcześniej, przy czytaniu trylogii "[Delirium]" (recenzja już wkrótce) Po tą sięgnęłam głównie przez Wyzwanie Czytelnicze 2016, choć podejrzewam że i tak bym wkrótce ją przeczytała. Ale do rzeczy. Najbardziej bezsensowna rzecz, trafiła się już na początku. Jaka? Otóż wszyscy młodzi narzekają na miasteczko, że nudne, że durne itd zamiast wyjechać. Kurczę, gdybym ja miała narzekać, to wolałabym jednak zmarnować swoją energię na wyjazd, nie na narzekanie.
  Druga to sprawa policji. NIGDY przez wszystkie lata gry Panika, nie mogli znaleźć sędziów, organizatorów itd. Zawsze byli 2 kroki za wszystkim. I ostatnia rzecz której się przyczepie- to skąd oni mieli pieniądze dla zwycięzcy Paniki? Kto by dał pieniądze, na tak naprawdę, durną grę? Bo szczerze wątpię żeby uczniowie zdołali zebrać tyle pieniędzy.
Niestety, tu nic się nie wyjaśniło, a szkoda.

    Od samej książki trudno było się oderwać. Pomimo tego że książka miała prostą fabułę, ciągle trzymała w napięciu, ciągle chciałam wiedzieć co stanie się dalej. Siłą powstrzymywałam się żeby nie zajrzeć na ostatnie strony. Pojawia się tu takie coś jak w przypadku "Gry o Tron"- nie ma stricte rozdziałów, tylko jest podział na osoby.
Największym plusem jest brak podziału na kasty, obozy, dystrykty- chwała za to, bo zwariowałabym z kolejną książką tego typu. Jest trochę podobna do "Igrzysk Śmierci", ale to tylko przez to że gra jest niebezpieczna, można w niej zginąć. Ale każdy zgłasza się dobrowolnie, a nie pod przymusem, więc nie jest tak źle.
   Sami bohaterowie, nie są wykreowani na cudownych dzieciaków, bez żadnych wad. Mają te wady, jak inni, przez co można się z nimi bardziej identyfikować. W końcu też jest dużo super bohaterów, więc po co nam kolejni ;)
   Nikogo chyba nie zdziwi jeśli powiem, że od początku kibicowałam Heather. Dziewczyna miała skopane dzieciństwo- wychowywanie się wśród alkoholików, nie wpływa zbyt dobrze. Do tego ma młodszą siostrę, którą stara się opiekować i chronić przed matką.
   Jeśli chodzi o sędziów- są oni zatajeni, ale wkrótce dowiadujemy się kim jest jeden sędzia. I to też jest wielkie zaskoczenie.

Jest to idealna lektura na wakacje, potrafi sprawić że wsiąknie się w nią na kilka godzin.  A to jest chyba najważniejsze;)

OCENA: 9/10

7 komentarzy:

  1. Zachęcające, muszę przeczytać :) Pozdrawiam ciepło
    https://wswiecieksiazeek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również czytałam Delirium, jestem zachwycona i przyznam szczerze, że zamierzam przeczytać tą książkę w lato. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie lubię czytać ale jakbym się zmusiła to tę książkę przeczytam bardzo ciekawie o niej napisałaś ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tą powieść nie tak dawno temu, miło jednak przeczytać odczucia kogoś innego. Z tego co pamiętam - cała szkoła musiała się zrzucić na organizację Paniki... Wydaje mi się, że ta kwestia była poruszona ;) Ale może mi się coś przyśniło.
    Pozdrawiam serdecznie, lecę czytać resztę recenzji!
    tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. O jakaś książka dla mnie :) Muszę koniecznie zamówić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, zaciekawiłaś mnie, myślę że przeczytam na wakacjach :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm...chyba trafi na moją listę książek do przeczytania :D Tam mnie nurtuje pytanie "na czym polega ta cała gra?", że chyba nie mam innego wyjścia jak tylko ją przeczytać...no cóż, przeczytam! ;)
    http://to-moimzdaniem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń