Tytuł: Dziewczęta z Szanghaju
Tytuł oryginalny: Szanghai Girls
Autor: Lisa See
Ilość stron: 368
Data wydania: 24 luty 2010
Gatunek: Literatura piękna
OPIS:
Nowa powieść obyczajowa autorki "Kwiatu Śniegu i sekretnego wachlarza", "Miłości Peonii" oraz "Na Złotej górze". Egzotyczna saga rodzinna, rozgrywająca się przez 20 lat (1937-57) w Szanghaju i Los Angeles. Historia dwóch chińskich sióstr, modelek, które wychodzą za 2 braci, chińskich emigrantów z USA, i wyjeżdżają do Ameryki, uciekając przed koszmarem wojny chińsko-japońskiej. Podczas trwającej wiele miesięcy podróży do mężów do Ameryki, płoche dziewczęta stają się dorosłymi kobietami z bagażem przykrych doświadczeń. Do Los Angeles docierają ze swą największą tajemnicą związaną z córeczką jednej z nich. Siostry nie wiedzą, że także w ich nowej rodzinie każdy ma coś do ukrycia i nikt nie jest tym, za kogo się podaje... Pełna zwrotów i tajemnic akcja, wtopiona w wyjątkową panoramę dwóch kultur, Wschodu i Zachodu, opisanych z malowniczymi szczegółami.
MOJA OPINIA:
Kupując tą książkę, spodziewałam się kolejnej która będzie osadzona w XVII- wiecznych Chinach. Cieszyłam się, że przeczytam znów coś w stylu "Miłości Peonii" lub "Kwiat Śniegu i Sekretny Wachlarz." I się rozczarowałam, bo okazało się że to nie ten wiek.
No ale dałam jej szansę. I stwierdzam że z książek Lisy See (tych co czytałam) ta podoba mi się najmniej.
Bohaterowie- jedynie Pearl i jej teściową byłam radę znieść. Byłam pod wielkim wrażeniem, tego jaka Pearl była dzielna. Znosiła tyle rzeczy, przetrwała naprawdę wiele i się nie poddała. May- chyba najbardziej irytująca postać w książce. Nie mówię że była zła, bo też się starała. Ale jakoś nie darzę jej sympatią.
Wyobrażacie sobie aranżowanie małżeństw? Gdy mówi się o tym, ma się wrażenie, że mówi się o zamierzchłych czasach. A tymczasem tu mamy XX wiek i zaaranżowanie dwóch małżeństw, przez ojca który stracił cały majątek, przez hazard.
Co do fabuły- śledzimy tutaj całe losy Pearl i May, od utrudnionego wyjazdu z Chin, do trafienia do mężów w Los Angeles. Z jednej strony jest to plus, bo pokazuje jak wyglądała cała ucieczka, jak było trudno. Ale z drugiej strony, spowodowało, że książka była nieco nudna. Plusem jest jednak to że nic w tej książce nie jest pewne, co chwile okazywało się że ktoś nie jest kimś za kogo się podawał. Każdy miał swój sekret.
Sama nie wiem co myśleć o tej książce.
Warto dać szansę, bo przynajmniej znów dziękowałam że urodziłam się w Polsce. Przynajmniej mogę wybrać sobie miłość, nie mam problemów z ucieczką do innych krajów.
OCENA: 5/10
Super!
OdpowiedzUsuńSpróbuje przeczytac :)
two-faces-clare.blogspot.com
Przemyśle przeczytanie książki, wydaje się być inna niż spora część literatury, którą aktualnie znajdziemy na sklepowych półkach, cos innego! :)
OdpowiedzUsuńsuper ocena, chętnie sięgnę po tą książkę :) zapraszam do siebie www.julliexy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńświetna ocena,post bardzo fajny i ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńksiążka zapowiada się super! <3
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK