poniedziałek, 6 marca 2017

"Akademia wampirów" Richelle Mead

Tytuł: Akademia Wampirów
Tytuł oryginału: Vampire Academy
Autor: Richelle Mead
Cykl: Akademia Wampirów
Liczba stron: 336
Kategoria: Fantastyka

Opis: 

Światowy bestseller teraz na ekranach kin! Premiera filmu w Polsce 21 marca 2014 roku. Tylko najlepszy przyjaciel może ocalić Ci zycie. Zwłaszcza jeśli Twój wróg jest nieśmiertelny. W akademii imienia świętego Władimira wampiry czystej krwi- moroje- uczą się posługiwać nadnaturalnymi darami a mieszańce- dampiry- szkolą się na ich opiekunów i oddanych strażników. Posępne mury kryją jednak więcej mrocznych tajemnic, niż można by podejrzewać. Lissie Dragomir, morojce ze szlachetnego rodu, grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Czy dampirka Rose, połączona z nią telepatyczną więzią, zdoła ochronić przyjaciółkę?

"Akademia wampirów" to cykl powieściowy, który pokochały już miliony czytelników.

Moje wrażenia:

   Swego czasu było głośno o tej książce. W szczególności gdy do kin weszła ekranizacja. Jednak podświadomie książkę omijałam- nie wiem czemu nie przekonała mnie do siebie, pomimo ciekawego opisu.
  Gdy w tamtym roku znalazłam ją w księgarni, stwierdziłam że zaryzykuje i przeczytam. W końcu nie raz myliłam się, myśląc że skoro o książce jest głośno to jest beznadziejna. No cóż, w tym przypadku było zupełnie inaczej.
  Zacznę od rzeczy która mi się podobała- książkę czyta się szybko. I język jest przystępny. Tak, to by było na tyle.
    Najbardziej nie mogłam przeboleć wampira w tej książce.  Jak wiecie, lubię wampiry (choć wilkołaki są lepsze), lubię fantastykę, więc chętnie sięgam po takie książki. Ale.. Ludzie święci, już "Zmierzch" jest pod tym względem lepszy- tam jest więcej wampira w wampirze niż tu. Serio, te "wampiry" są nimi tylko z nazwy. Są słabe, chorowite, zachowują się 100% jak ludzie, nic nie dzieje im się w dzień i jedyne co mają wampirze to kły, picie krwi i spanie w dzień. Wspominałam że wampiry (moroje) są pilnowane przez pół- wampiry (dampiry)? No cóż... Takie pierdoły nie wampiry. W książce jest jeszcze strzyga- taki 100% wampir. Jednak pani Mead nie wzięła pod uwagę, że strzyga jest podobna do wampira ale nim nie jest. To nieco inny potwór.
  Jeśli chodzi o bohaterów. Lissę polubiłam zaś Rose działała mi tak na nerwy, jak działać mogła. Pyskata, arogancka, nie miała żadnego szacunku dla dorosłych. Do tego pierwszy raz zdarzyło mi się, żeby bohaterka była nie lubiana przez innych.
   Akcja w książce jest niemalże zerowa. W pewnych momentach autorka miała zryw, że coś się działo, jednak przez większość czasu nie działo się nic.


Podsumowując. Książka jest do bólu pospolita i zwykła. Szkoda, bo miała wielki potencjał, i trochę zmian i byłaby genialna. Po namyśle znalazłam plus książki- pokazuje siłę przyjaźni i poświęcenia dla drugiej osoby. Czy polecam? No cóż, mi się nie spodobała, nie wiem czy sięgnę po kolejne tomy.

Ocena: 3/10

6 komentarzy:

  1. OJOJ :O Nie spodziewałam się aż tak niepochlebnej recenzji :D
    Może to dlatego, że ja całą serię pochłonęłam błyskawicznie i wręcz zakochałam się w niej! ♥
    U mnie było odwrotnie z Lisą i Rose. To Lisa działała mi bardziej na nerwy, za to Rose polubiłam od pierwszych stron :D Cała cykl jest moim zdaniem niesamowicie dobry! Fabuła jest przemyślana, styl autorki jest bardzo przystępny, a ile dzieje się na kartach "Akademii..." to głowa mała! Bohaterowie są dla mnie również doskonale wykreowani i nie mogłabym nie polubić chociaż połowy z nich.
    Po przeczytaniu się z całą serią, stwierdzam, że pierwszy i trzeci tom są najgorsze, więc może daj szansę drugiej części :D

    Pozdrawiam cieplutko!

    http://bookmania46.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super recenzja, z tego co można przeczytać tu to ta książka i film to jest jedna wielka pomyłka, o tej książce słyszę dopiero u ciebie, wilkołaki to zazwyczaj ukazane są że boją się czegoś i nad ludzkie rzeczy potrafią robić. Może obejrzę tylko film i tak samo jak ty zrobię recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie czytałam tej serii, aczkolwiek jakoś mnie nie kręcą książki o wampirach, po prostu jest ich już za dużo i się przejadły :D

    klaudialisiecka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja recenzja jest genialna! ♥ Mam zamiar niebawem obejrzeć film :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety za opowieściami o wampirach nie przepadam, zdecydowanie romantyczna dusza ze mnie :)

    jzabawa11.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń