czwartek, 17 marca 2016

"Zbaw nas od złego" Ralph Sarchie


OPIS: 

Książka oparta na faktach - prawdziwa relacja nowojorskiego policjanta.


Autor książki, Ralph Sarchie, jest weteranem nowojorskiej policji. Pracuje na 46. posterunku w południowym Bronxie. Walczy na co dzień z najbardziej brutalnymi przestępcami, czasem nie przebierając w środkach. Zbrodnie popełniane przez ludzi nazywa jednak tylko „złem wtórnym”. Według niego istnieje też „zło pierwotne”.

Po godzinach pracy policyjnej zajmuje się inną służbą – bada przypadki opętań i asystuje przy egzorcyzmach katolickiego księdza oraz współpracuje z małżeństwem Warrenów, demonologami znanymi z filmu Obecność. Z biegiem czasu staje się świadkiem straszliwych zbrodni i nieludzkiego zła, którego nikt nie jest w stanie wyjaśnić czy zrozumieć, opierając się na racjonalnych przesłankach. Sarchie staje oko w oko ze światem demonicznym, który dokumentuje i opisuje, rzucając nowe światło na to, co mroczne i niewytłumaczalne.
Autor zabiera nas w podróż do najniższych kręgów piekieł. Odsłania makabryczne szczegóły mrocznych rytuałów, opowiada historię młodej niewinnej dziewczyny opanowanej przez demona, czy też domu rzekomo nawiedzonego przez ducha zamordowanej w XIX w. panny młodej, oraz wielu innych mrożących krew w żyłach przypadków działania mocy zła.

We wspomnieniach Ralpha Sarchiego możemy obserwować przerażające spotkanie zbrodni popełnianych przez ludzi ze światem nadnaturalnego zła, w którego istnienie często nie wierzymy, a które mimo to wpływa na nasze życie.


MOJA OPINIA: 


   Rzadko się zdarza, żebym miała gęsią skórkę w trakcie czytania czy też po przeczytaniu książki. Do tej pory była tylko jedna książka: "Medaliony" Zofii Nałkowskiej.  "Zbaw nas od złego" jest drugą. 
    Przyznam że na początku byłam trochę sceptycznie nastawiona na tą książkę. Głównie przez zdanie "Historia oparta na faktach." W większości
     Książki zazwyczaj czytam wieczorami, i tak było też tym razem. Lecz szybko zmieniłam zdanie i zaczęłam czytać w dzień. W nocy tak się bałam, że nie mogłam zasnąć. "Zbaw nas od złego" to nic innego jak wspomnienia z egzorcyzmów, przypadków opętań. Podziwiam Sarchie'go za wewnętrzną siłę, za to że się nie poddał, nie załamał tylko pracował dalej. Ja przy pierwszym ataku demona, zwiałabym gdzie pieprz rośnie. 
   Pomimo tego że jest to książka opowiadająca o egzorcyzmach, często jest tam o religii, Sarchie nikogo nie nawraca na siłę. Nie poucza, nie upomina, bo jak sam twierdzi święty nie jest. Sam mówi że jeśli kogoś nawróci to dobrze, jeśli nie to szkoda, ale chce żebyśmy zaakceptowali fakt że demony, diabły istnieją naprawdę. I nie jest  to wymysł nie wiadomo kogo.
   Plusem jest też to że historie są opowiedziane przez zwykłego człowieka. Nie ma tam żadnych filozoficznych tekstów czy też pisanych naukowym językiem. Są to fakty napisane tak by każdy mógł to czytać. Szczerze, nie lubię książek pisanych naukowym językiem- zazwyczaj od razu usypiam ;p 

    Jedynie czego mogę się przyczepić to fakt, że miałam czasami wrażenie że czytam to samo. W kilku rozdziałach jest odwołanie do wcześniejszych rozdziałów, albo krótkie streszczenie. Nie było to fajne, mogło by się obyć bez tego ale jest i tyle. 


  Myślę że książka jest warta uwagi, zerknięcia choćby na jeden czy dwa rozdziały. Na koniec powiem że film i książka nie są podobne. Film różni się i to więcej niż trochę od książki, żeby was nie myliło. 



OCENA:  9/10

5 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytam tą książkę kiedy będę miała okazje przeczytać. Bardzo mnie zainteresowałaś tą recenzją :)

    kasia-kate1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo, zmieniłaś wygląd! Ładnie tu :D Słyszałam o filmie, gdzieś mi się obiło o uszy. Ale nie nie nie nie nie nie, nie przeczytam jej. Wierzę w duchy, te dobre i te złe. Dlatego nie. Boję się że wylądowałabym w najgorszym przypadku w psychiatryku. No, w najlepszym, nabawiłabym się zaburzeń kompulsywno-obsesyjnych. Na pewno książka jest dobra, skoro tak mówisz, ale podziękuję :D
    http://to-moimzdaniem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. recenzja bardzo ciekawa :) właśnie szukałam takiego typu ksiązki i chyba znalazłam :D http://nieidealnaaa4.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście nie czytałam, ale oglądałam film. Jest to jeden z moich ulubionych horrorów, zawsze mam na nim ciary oraz nie mogę przestać oglądać.
    MÓJ BLOG
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. EJ SŁYSZAŁAM O TYM ! I CHCIAŁAM TO KUPIĆ, ALE SIĘ ZASTANAWIAŁAM I NADAL NIE WIEM, ALE PO TWOJEJ RECENZJI CHYBA KUPIĘ :D
    http://flvcko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń